Cup of coffee
Filiżanka świeżo parzonej, porannej kawy jest jak namiętny pocałunek ukochanego mężczyzny na dobry początek jesiennego dnia. Patrzysz się na wprost i tylko czekasz na moment, kiedy zasmakujesz zbliżającego się uczucia. Kawa przyciąga swym aromatem tak, jak zapach męskich perfum. Twoje usta delikatnie zanurzają się w tym ciepłym, małym szczęściu, twoje źrenice rozszerzają się na znak aprobaty tego niewyobrażalnie intymnego momentu. Mrużysz oczy i rozkoszujesz się chwilą, a zza filiżanki widoczny jest twój delikatny uśmiech. W tle słychać subtelne granie muzyki, dzięki której jeszcze bardziej dajesz porwać się panującej magii. Przeszywa cię delikatny dreszcz. To właśnie kawa otuliła cię swoim ramieniem. To prawie tak, jakbyś czuła dotyk prawdziwego mężczyzny. Każdy ruch jest nieplanowany, ale idealny. Dostałaś zastrzyk porządnej dawki kofeiny. To tak, jakby właśnie przeszywał cię orgazm. Odstawiasz filiżankę, ale nadal czujesz smak kawy. Czujesz, jak nadal pieści twoje podniebienie i szarpie twój zmysł. Wciąż chcesz więcej, dlatego powtarzasz tę czynność. Nie myślisz, po prostu oddajesz się chwili, który jest jak natchniony sen. W mgnieniu oka kończysz spijać swoje pożądanie, a twoja egzaltacja sięga już zenitu. Po takim głęboko doznanemu smaku kawy, masz delikatny zawrót głowy.
To przecież tylko cup of coffee, a uświadamiasz sobie, jak bardzo potrzebujesz kogoś, kto wywróci twój świat do góry nogami.
"Kawa to balsam dla serca i ducha"
~ Giuseppe Verdi
